środa, 16 października 2013

Pakowanie na wyjazd

Cześć !
Jest środa, godzina 23:14, właśnie w mojej głowie zrodził się wspaniały pomysł co do tematu mojego dzisiejszego wpisu i mam nadzieję, że Wam również się spodoba. Z uwagi na to, iż jutro wyjeżdżam z moją klasą na wyjazd integracyjny do Załęcza, jestem na etapie rozważań, czy wszystko co niezbędne na tą dwudniową wycieczkę znalazło się w mojej walizce. Każdy z nas chyba ma przeświadczenie przed wyjazdem, że czegoś zapomniał, a nie spakowanie jakiegoś ważnego elementu wiąże się niekiedy z ogromnym problemem. Dlatego też temat przewodni naszego dzisiejszego spotkania to " Jak spakować się na wyjazd?". Myślę, że nie jednemu z Was ułatwi to ten "długotrwały i skomplikowany proces".
Mam również nadzieję, że po przeczytaniu tego posta, noc przed samym wyjazdem będzie nocą spokojną i całkowicie przespaną, bez natłoku myśli w głowie, które podpowiadają, że coś jednak nie zostało przez nas spakowane.

Co ze sobą zabrać?

Po pierwsze należy się zastanowić co się będzie prawdopodobnie robić w miejscu, do którego się udajemy. Pływać, chodzić po górach, grillować, a może zwiedzać muzea? Jeśli już to ustalimy, musimy pomyśleć, co się przyda do tego rodzaju czynności, lub – co może poprawić Nasz komfort?
Najlepiej na kilka dni przed wyjazdem spisać listę rzeczy absolutnie koniecznych, takich jak na przykład: szczoteczka do zębów, bielizna, dokumenty, buty sportowe. Dobrze jest sprawdzić wcześniej w jakim są stanie, bo może się wtedy okazać, że trzeba szybko coś dokupić. Lepiej mieć na to kilka dni, niż robić to w panice na dzień przed wyjazdem.

Lista rzeczy koniecznych

-dokumenty (paszport, dowód osobisty, prawo jazdy)

-pieniądze i karty kredytowe

-podstawowe lekarstwa (aspiryna, plastry, aviomarin )

-odpowiednie ubrania: czystą bieliznę, kilka par butów, spodni oraz po jednej koszuli/bluzce na każdy dzień pobytu (biorąc pod uwagę prognozę pogody, klimat)
-kosmetyki ( najlepiej w małych kosmetyczkach bądź opakowaniach) oraz ręczniki
 i chusteczki higieniczne

-sprzęt do fotografowania oraz komórkę z włączonym roamingiem

-użyteczne akcesoria (mała składana parasolka, baterie, ładowarka, latarka, okulary przeciwsłoneczne, torba plażowa, nożyczki do paznokci, itd…) 
 




Jak się pakować ?

Pakując się należy pamiętać, aby rzeczy cięższe umieszczać na dole walizki, a lżejsze i delikatniejsze na górze. To wszystko co łatwo uszkodzić trzeba układać między warstwami ubrań.
Najlepiej nie zabierać ze sobą żadnych kosmetyków, które po mocnym przyciśnięciu mogą wyrzucić z siebie zawartość – na przykład lakier do włosów powinien mieć nasadkę ochronną na aplikatorze. Podobnie z napojami, lepiej jest brać tylko te w plastikowych butelkach lub w puszkach.



 

Na koniec filmik, który według mnie okaże się najbardziej pomocny ;)


Do zobaczenia w sobotę moi kochani czytelnicy ;*
Anka.


niedziela, 13 października 2013

Zdobienie i przerabianie- przydatne inspiracje

Witajcie ! ;)
Jest niedziela, dziś wyjątkowo nie jako ostatni dzień weekendu <cóż za radość>, godzina 21:50.
Dzień jak co dzień, nic specjalnego się nie działo, troszkę nauki, rodzinny obiadek, wieczór z przyjaciółmi.
Dziś przygotowałam dla Was parę filmików, które dokładnie krok po kroku pokażą Wam jak zmienić wygląd jakiegoś ubrania, aby stał się trendy !
Masz w szafie nienoszoną od lat bluzkę? Nie podejmuj zbyt pochopnej decyzji, uruchom wyobraźnie, poszperaj w internecie, po małych przeróbkach może stać się Twoją ulubioną "cząstką" garderoby.
Pozostaje mi tylko zaprosić do oglądania ! ;)

"Jak zdobić stare bluzki i bluzy?"





"Jak zrobić motyw na koszulkę/sweterek?"







"Jak łatwo i tanio przerobić koszulkę?"




"Jak wykonać torebkę z jednego kawałka materiału?"





"Jak zrobić unikalne spodenki?"




I na koniec taka ciekawostka:
"Co można zrobić z męskiej koszuli?"





Mam nadzieję, że Was nie zanudziłam, a niektóre inspiracje stały się całkiem przydatne !

Macie jeszcze pioseneczkę, która strasznie zamąciła mi w głowie i znajduję się obecnie na pierwszym miejscu mojej playlisty, miłego słuchania, do jutra ;*
Anka.





piątek, 11 października 2013

Trendy na jesien-zime 2013

    Z uwagi na to, że za oknem mamy dziś piękną, jesienną pogodę, tematem naszego dzisiejszego spotkania będą trendy tego też sezonu. W tym poście odnajdziecie kilka przykładowych stylizacji, które z całą pewnością zrobią furorę, a także parę rad, którymi postaram się zniwelować częsty problem kobiet
"W co mam się ubrać?".

   Co się nosi tej jesieni ?

TREND: bluzy
Sportowa bluza lub kurtka baseballówka, czasem traktowane dosłownie, czasem jako subtelna inspiracja niewątpliwie są jednym z hitów tej jesieni. Cechy charakterystyczne: zaokrąglone ramiona, długość do bioder, mocno zaznaczony suwak.
http://img.stylistki.pl/sets/niebieska-bejsbolowka-s183187.jpg?v=1


 TREND: bordo
Kolor czerwonego wina króluje w kolekcjach na jesień/zimę 2013 sam lub w zestawieniu. W parze najlepiej mu ze szmaragdem lub kobaltem.


http://urstyle.pl/site_media/szafka/stylizacja-GARBIELKA3-jesienne_2.jpg


TREND: skóra
Skóra powraca, często w wersji total look. Może być elegancka lub sportowa, w najmodniejszych odcieniach zieleni lub czarna. Ten ostatni kolor świetnie wygląda w wydaniu minimalistycznym.


TREND: futro
W kolekcjach na jesień-zimę 2013 mocno obecne były naturalne futra, w odcieniach brązu lub farbowane, np. na zieleń. UWAGA: zanim sięgnie się po prawdziwe futro, warto sprawdzić jego pochodzenie. Najlepsze firmy mają certyfikaty potwierdzające humanitarne traktowania zwierząt.


TREND: kraty, pepity, tweedy
Szlachetne, ale surowe tkaniny z męskiej garderoby godnej samego Sherlocka Holmesa trafiły na sukienki, kostiumy i płaszcze. Modne są wyraziste pepity, ale i przygaszone, grzeczne tweedy w brązową kratę. 
 

TREND: kobalt
To najmocniejszy kolor sezonu i absolutny must-have jesiennej szafy. Kobaltowe odcienie niebieskiego znakomicie sprawdzają się także na torebkach i butach! 


TREND: szmaragd
Szmaragd, butelkowa zieleń, aż po wojskowe khaki - jeśli chodzi o kolor zielony niezależnie od typu urody każdy znajdzie coś dla siebie. Jej szmaragdowe odcienie dobrze sprawdzą się na szlachetnych materiałach jak jedwab i skóra.


 TREND: biel i czerń
Biel i czerń pojawia się we wszystkich zimowych kolekcjach, Kontrastowe zestawienie sprawdza się najlepiej w minimalistycznych projektach.


 TREND: żółty
Kolor żółtego agatu - szlachetny, bogaty, ciężki. Odcienie żółtego były tak nasycone, że wpadały czasem w oranż. Kolor ten sprawdza się w detalach. Wielkie płaszczyzny - tylko dla odważnych.


To tyle na dziś, mam nadzieję,że  pomogłam w choć najmniejszym stopniu ubrać Waszą szafę ;d 
Wpadajcie częściej ! ;*
Anka.


środa, 9 października 2013

Symbolika ubioru

Przepraszam, że tak zaniedbałam mojego bloga, ale złożyło się na to wiele czynników, między innymi prawa ręka w gipsie, choroby i po części brak weny twórczej. Dziś postanowiłam powrócić, bo pojawił się w mojej głowie pomysł na nowy post. Mam nadzieje, że Was zainteresuję.
Więc poprzedni post pozwolił Wam lepiej mnie poznać, natomiast teraz skupię się na motywie przewodnim tego bloga, podpowiedź znajdziecie w samej jego nazwie.
Czas na króciutki wstęp! ;)
Sposób naszego ubioru w dużej mierze oddaje naszą osobowość, jest wyrazem naszego stanu psychoemocjonalnego może wskazywać na sytuację materialną i to głównie od niego zależy jak jesteśmy postrzegani przez społeczeństwo. Kiedy mówimy o pierwszym wrażeniu, to właśnie na naszej stylizacji skupiana jest największa część uwagi.

„Ubiór, sposób jego noszenia, uczesanie i sam dobór garderoby oraz inne zewnętrzne zachowania to informacja o tym, co dzieje się w ludzkim wnętrzu”

Przejdźmy teraz do konkretów, dziś zajmiemy się symboliką ubioru, a dokładnie jego kolorystyką.

Biel – jest oczekiwaniem na nowe wrażenia, nieznane emocje. Można powiedzieć, że osoba ubierająca się na biało, sygnalizuje nam: jestem białą kartą, którą można zapisać w różny sposób. W naszej kulturze jest też biel kolorem czystości i świętości. Osoby, w których ubiorze dominuje biel są swym widokiem sprawić wrażenie wielkiej odświętności, wyjątkowej elegancji. Ten kolor często zakładają osoby podkreślające dobre maniery.


Czerwień – przypisana jest żywiołowi ognia. To kolor krwi, namiętności, żądzy, wielkiej pasji, miłości, ale i - agresji. Jeśli czerwień pojawia się w naszym ubraniu pod wpływem nastroju w danym dniu, chcemy w ten sposób dodać sobie energii do działania, odwagi oraz przebojowości.


Pomarańczowy – jest też melanżem cech koloru czerwonego i żółtego. Symbolizuje potrzebę osiągnięcia celu, dążenie do sukcesu, poparte wiarą we własne możliwości. Jest kolorem szczęścia i optymizmu. Jest najmocniej działającym kolorem antydepresyjnym. Specjaliści od koloroterapii używają pomarańczu do leczenia depresji, stanów samobójczych, czy utrzymującej się długo melancholii.



Żółty – jest barwą słońca, aktywności, działania, radości. Symbolicznie oznacza przede wszystkim potrzebę komunikacji i kontaktów z otoczeniem. Jeśli żółć jest bardzo często noszonym kolorem ubrań mamy do czynienia z ekstrawertykiem który dosłownie "usycha" bez kontaktu z ludźmi.



Zielony –symbolizuje świat przyrody i potrzebę wewnętrznej harmonii. Jeśli jest podstawowym kolorem w ubraniach, mówi o poszukiwaniu równowagi psycho-fizycznej, która została u tej osoby zachwiana. Człowiek stosujący często ten kolor woli kameralne grono; jest osobą, której dość trudno wyrażać emocje, dlatego tak silnie je przeżywa. Osoby, w których ubiorze dominuje zieleń są poszukującymi spokoju.



Niebieski – jako kolor nieba, wody, obrazuje żywioły, którym przypisuje się nośność. Kolor ten jest kolorem artystów i marzycieli, których wielką potrzebą jest chęć bycia docenianym społecznie. "Niebiescy" obawiają się być przeciętnymi ludźmi. Można powiedzieć, że twórczość jest dla nich ucieczką przed samotnością, na którą często cierpią z powodu niezrozumienia przez innych.


Różowy – jest barwą wrażliwości miłości i pięknego, dziecięcego sposobu pojmowania świata. Osoba, która nosi na sobie duże ilości ciepłego różu ma naturę ciepłą, marzycielską a jej podstawowym pragnieniem jest wielka romantyczna miłość.


Szary – jest barwą pośrednią między białym a czarnym. W symbolice osobom, w których ubiorze dominuje szary przypisuje się dążenie do równowagi wewnętrznej i wyciszenia. Tacy ludzie nie mają ochoty głośno i wyraźnie wyrażać swych uczuć oraz potrzeb, które często tłumią. Nienawidzą krzyku i nieporządku.



Czarny – w naszym kręgu kulturowym jest uważany za kolor smutku, żałoby, nocy i zła. Dlatego osoby, które noszą na sobie wiele czerni, pragną odosobnić się od świata. Jest to podyktowane wewnętrzną żałobą z powodu np.poczucia smutku, braku realizacji na poziomie uczuciowym.



Podałam kilka przykładowych kolorów, mam nadzieję, że Was nie zanudziłam. Symbolika ubioru stała sie tematem naszego dzisiejszego spotkania, ponieważ większość ludzi nie zdaję sobie sprawy z tego jak wiele może wyrażać kolor stroju, co więcej, większość naukowców twierdzi, że dzięki znajomości tej symboliki , potrafimy lepiej się komunikować z innymi ludźmi i lepiej pomagać im w trudnych sytuacjach.
Do zobaczenia ! 
Anka.

Ps. Z uwagi na to, że akurat tego postu nie mogę przyozdobić jakimiś fajnymi zdjęciami, poniżej czeka na Was parę nutek, które aktualnie siedzą mi w głowie.

                                          


                                    

                                                                 







piątek, 27 września 2013

Moje pierwsze kroki


Cześć ! ;)
Jest piątek, godzina 23:13, a ja siedzę przed komputerem i myślę od czego zacząć moją przygodę z tym oto blogiem.To dla mnie kompletna nowość, nigdy nie miałam styczności z "wirtualnym pamiętnikiem". Owszem, zdarzało się, że czytałam wpisy moich rówieśników i podziwiałam ich ogromną inwencję twórczą. Teraz po prostu nie mogę uwierzyć, że sama to robię . Szczerze powiedziawszy, ze zdania na zdanie wpada mi do głowy coraz więcej pomysłów i nie ukrywam, zaczyna mi się to podobać.
Po kilku minutach głębszego namysłu, zdecydowałam o czym dziś napiszę. Nie musiałam daleko szukać, bo kiedy popatrzyłam na kanapkę z nutellą, która usytuowana jest w moim teraźniejszym polu widzenia, od razu pomyślałam, że to właśnie jedzenie będzie tematem naszego dzisiejszego spotkania.
Hmm... może zacznę od tego, że najbardziej lubię jeść słodycze, a szczególnie te, które zawierają w sobie jak największą ilość czekoladyy ! Czekolada działa na mnie wręcz leczniczo, bo kiedy dopada mnie zły dzień, pogoda jest przygnębiająca, czy męczy mnie jakiś problem, i nie ma przy mnie kogoś bliskiego, sięgam właśnie po ... CZEKOLADĘ, która nie zadaje pytań, a rozumie mnie najlepiej ! Kiedy biorę do ust już pierwszą tabliczkę, na mojej twarzy od razu pojawia się uśmiech. Uważam, że to nie lada magia ;d
Teraz podążając nadal śladem słodyczy, nie byłabym sobą gdybym nie wspomniała o żelkach ! Na te rozpływające się w ustach, kolorowe i wzorzyste żujki zawsze znajdzie się odpowiednia okazja. Szczególnie misie haribo mogłabym jeść tonami. Wydaje mi się, że nigdy z nich nie wyrosnę...
Przejdźmy może do konretniejszych posiłków, bo skoro na wstępie napisałam, że tematem tego wpisu będzie jedzenie, to nie wypada wręcz zakończyć tego na słodyczach.
Muszę dodać, że uwielbiam włoską kuchnię, a Spaghetti i pizza to dania, które mogłyby gościć na moim stole codziennie. Generalnie uważam, że każdy posiłek powinien zawierać mięso i strasznie podziwiam wegetarianów, którzy potrafią najeść się bezmięsnym daniem. Tak, jestem mega obżarciuchem, moja mama ma ze mną przysłowiowe "trzy światy", bo wychodzę z założenia, że zupy mają małą wartość odżywczą i zazwyczaj musi gotować mi drugie danie. Sama mało czasu spędzam w kuchni, jeśli już to zajmuję się wypiekiem ciast, bądź przyrządzaniem sałatek. A dlaczego ? Wynika to często z braku czasu. Częstym tego powodem jest także fakt, że kuchnia jest królestwem mamy i nie zawsze mam do niej wstęp ;)
Jest już bardzo późno, napisanie tych "paru" słów do Was, zajęło mi duużo czasu, mam nadzieję że Was nie zanudziłam i będziecie mnie czasem odwiedzać.
Poniżej czeka na Was kolażyk, a ja uciekam, do zobaczenia ;*
Anka.
                                                    http://besty.pl/2632259